wtorek, 14 października 2014

Bogowie (2014)

Reżyseria: Łukasz Palkowski
Scenariusz: Krzysztof Rak
Zdjęcia: Piotr Sobociński jr
Muzyka: Bartosz Chajdecki
Produkcja: Polska
Gatunek: Dramat,biograficzny
Czas trwania: 112 minut
W rolach głównych: Tomasz Kot, Piotr Głowacki, Szymon Warszawski, Magdalena Czerwińska
Ocena: 8,5/10
 
 
 
Zbigniewa Religę w filmie „Bogowie”, w reżyserii Łukasza Palkowskiego, poznajemy w momencie, gdy zajmuje stanowisko docenta w Klinice Kardiochirurgii Instytutu Kardiologii w Warszawie, kierowanej przez Wacława Sitkowskiego. Jest rok 1984. Polska Rzeczpospolita Ludowa trwa w najlepsze a lekarze, bez względu na aktualnie panujący ustrój polityczny, walczą o ludzkie życie. Niezwykle ambitny docent Religa, pełen wiary w postęp, marzy o rozwoju polskiej kardiochirurgii a co za tym idzie o pierwszym udanym polskim przeszczepie ludzkiego serca. Niestety w Klinice Kardiochirurgii w Warszawie jego marzenia trafiają na mur niewiary w powodzenie takiego przedsięwzięcia i strachu przed odpowiedzialnością za ewentualne niepowodzenie. Determinacja jednak Zbigniewa Religi jest ogromna. Rzuca wszystko. Pracę, Warszawę, swe mieszkanie i wbrew protestom żony jedzie urzeczywistniać marzenia w Zabrzu. Tam w 1984 r. staje na czele Kliniki Kardiochirurgii i rozpoczyna walkę o wiele ludzkich istnień, których jedyną szansą jest przeszczep organu bez którego życie nie jest możliwe, serca.

Wszyscy wiemy jak potoczyła się ta historia. Warto jednak opowiedzieć ją raz jeszcze. Łukasz Palkowski w swym najnowszym filmie „Bogowie” opowiada ją w sposób niezaprzeczalnie genialny. To obraz ze wszech miar poruszający, ważny i zostający w pamięci widza na długo. Doskonały temat, świetnie napisany scenariusz, powaga, wzniosłość, lecz również odrobina groteski i znakomite poczucie humoru a do tego znakomita gra aktorska dają w rezultacie film, który przykuwa widza do kinowego fotela i sprawia, że czas pędzi w zawrotnym tempie. Wszystko jest tu dawkowane w idealnie dobranych proporcjach. Nic nie razi, nic nie wadzi. A historia jakby odżywa. Droga, którą w swym życiu przeszedł prof. Zbigniew Religa, by dokonać tego, czego nie zdołał nikt przed nim, jako żywo rozciąga się przed widzem, który ma wrażenie, że bierze udział w czymś niepowtarzalnym, co dopiero się odbywa, że jest świadkiem przełomu.

Film „Bogowie” obfituje w emocje. Ukazuje człowieka i jego marzenia. Ukazuje determinację i walkę. Ukazuje słabość i upadek. Daje namacalny dowód wszelkich ludzkich ułomności. I wskazuje, gdzie tkwi siła ludzkiego ducha. Tu wielkie brawa należą się aktorom, a zwłaszcza odtwórcy głównej roli. Tomasz Kot daje popis wspaniałej, zaangażowanej gry aktorskiej. Z czystym sumieniem można powiedzieć, że Tomasz Kot nie gra Zbigniewa Religi, on się nim po prostu staje.

Film „Bogowie” budzi morze emocji, daje do myślenia, odrobinę bawi i zostaje w pamięci. Polecam. Znakomite, polskie kino.
 

8 komentarzy:

  1. Rzeczywiście, Tomasz Kot pokazuje, że aktorstwo może być sztuką. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. skoro polecasz, to musi być dobry film:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tomasz Kot to znakomity aktor, szkoda tylko, że często grywa w beznadziejnych filmach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Jednak u nas, w tym zawodzie nie można ot tak szastać scenariuszami. Najczęściej kończy się na tym że trzeba przecież zarabiać, więc trzeba grać.

      Usuń
  4. Niestety raczej nie moje klimaty, ale cieszę się, że film Ci się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie chcę obejrzeć :) Mam nadzieję, że szybko będę miała okazję

    OdpowiedzUsuń
  6. choć to nie moje klimaty to z czystej ciekawości bym obejrzała;) widziałam wywiad z współpracownikami Pana R. i myślę, ze to może być fajny film;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie. Jeśli masz ochotę wyrazić swą opinię, zapraszam serdecznie. Wszelkie uwagi będą mile widziane, jednakże zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych i zawierających wulgaryzmy. I jeszcze jedno. Proszę, nie spamuj.