czwartek, 17 października 2013

Puder i pył - Zbigniew Białas

Autor: Zbigniew Białas
Tytuł: Puder i pył
Wydawnictwo: Wydawnictwo MG
Ilość stron: 288
Ocena: 7,5/10










11 listopada 1918 r. Właśnie zakończyła się pierwsza wojna światowa. Polska w końcu odzyskuje niepodległość. Koniec z zaborcami, koniec z walkami, wiwat niepodległość, wiwat wolność, wiwat Piłsudski. Co teraz będzie? Powróci monarchia czy będzie republika? Cały Sosnowiec żyje w podniecającej niepewności. Trzeba rozbroić Niemców, Rosjanie się wynoszą. Zmiany, zmiany, idą zmiany.

W powojennej zawierusze muszą się wszyscy na nowo odnaleźć. Gmina żydowska wrze. Kto teraz będzie zarządzał miastem i czy to gminie wyjdzie na dobre? A co z niemieckimi przedsiębiorcami z Sosnowca? Czy trzeba będzie zwijać interes, który i tak już w czasie wojny został mocno nadwyrężony i czy należy być teraz Polakiem, Niemcem, Rosjaninem a może rosyjskim Niemcem czy niemieckim Rosjaninem. Każdy szuka swego miejsca w czasie i powojennej przestrzeni. Czy warto zostać czy iść za głosem serca? I czy to odpowiedni czas na miłość, zwłaszcza z niemieckim rannym żołnierzem, zastanawia się fińska opiekunka do dzieci. Cóż za dylematy.

Tymczasem zabójca Alojzego Korzeńca nadal przebywa na wolności. Być może nawet dybie na kolejną ofiarę. Prywatne śledztwo w sprawie morderstwa prowadzi Walerian Monsiorski, redaktor naczelny „Iskier”. Nie tylko jednak sprawa niewyjaśnionego morderstwa glazurnika zaprząta jego myśli. Toczy wewnętrzną wojnę z samym sobą. Po Alojzym Korzeńcu pozostała bowiem ponętna wdowa – Jadwiga Korzeniec, de domo Zimorodzic, autorka sentymentalnych powieści pisanych w odcinkach dla „Iskier”. Czy jednak minęło wystarczająco dużo czasu od śmieci Korzeńca? Czy tak wypada i się godzi? Jadwiga Korzeniec nie pozostaje nieczuła na czułe spojrzenia redaktora Monsiorskiego. Musi jednak wziąć sprawy w swoje kobiece ręce i podjąć stanowcze działania w tej kwestii. Nie można przecież ich wspólnej przyszłości pozostawić jego wstydliwej bezczynności. Ach ci mężczyźni.

Wrzące miasto, nieuchwytny zabójca, romanse i skandale a na sosnowieckim peronie staje, pod niejakim przymusem, Apolonia Chałupiec czyli światowej sławy aktorka kinematograficzna Pola Negri i z miejsca oczarowuje hrabiego Eugeniusza Dąmbskiego. Romans już wisi w powietrzu. Lecz czy jakikolwiek związek z tak mało wartościową kobietą, aktorką, córką prawdopodobnie Cygana, nie przeszkodzi hrabiemu Dąmbskiemu w rozwoju kariery? Czy warto? Nawet dla tak pięknej niewiasty?

"Puder i pył" Zbigniewa Białasa to powieść, w której historia przeplata się z fikcją. Książka to zbiór postaci i zdarzeń, które mieszają się w niepodległościowym tygielku młodej polskiej wolności. Jest napisana z niezwykłym humorem i bardzo wdzięczna w odbiorze. Autor zręcznie bawi się historią. Miesza wątki i czasem dość łatwo się w natłoku postaci i zdarzeń zagubić. To jednak nie przeszkadza, by wraz ze Zbigniewem Białasem w tym pół prawdziwym a na poły fikcyjnym świecie świetnie się bawić lawirując wśród przedstawicieli różnych warstw społecznych, od najniższych robotniczych na wyżynach dawnej polskiej arystokracji kończąc. Postaci i wydarzenia to przede wszystkim tło dla ukazania różnorodności i zawiłości panujących stosunków społecznych. A one pod wpływem wojennej zawieruchy i działań niepodległościowych ulegają ciągłej ewolucji i plastycznie przystosowują się do panujących  warunków. Jedno jest też pewne ... morderca w końcu zostanie zdemaskowany ... Przekonajcie się sami.

4 komentarze:

  1. Mam tę książkę w planach. Spodziewam się po niej wiele, zwłaszcza, że bardzo pozytywnie zaskoczył mnie "Korzeniec"...

    OdpowiedzUsuń
  2. Może kiedyś... Na razie nie mam na nią ochoty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna kolejna część kronik sosnowieckich. Szczerze polecam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam szczególnie za okresem mędzywojennym. Widzę jednak, że bardzo dużo w tej powieści różnorakich bohaterów i ciągle coś się dzieje :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie. Jeśli masz ochotę wyrazić swą opinię, zapraszam serdecznie. Wszelkie uwagi będą mile widziane, jednakże zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych i zawierających wulgaryzmy. I jeszcze jedno. Proszę, nie spamuj.