niedziela, 16 czerwca 2013

Zwyczaje dzieci francuskich - Marcin Gołąbek

Autor: Marcin Gołąbek
Tytuł: Zwyczaje dzieci francuskich
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 64
Ocena: 7,5/10









Dzieci i dorośli w jednym stali domku. Dorośli na dole a dzieci na górze. I rzec by można, że światy ich w zasadzie są sobie podobne, lecz myli się bardzo i bardzo jest w błędzie ten, kto tak twierdzi, gdyż dzieci ... Bo dzieci zawsze wiedzą więcej. I widzą więcej i czują więcej. Bo dzieci znają mowę kwiatów, zwierząt a nawet z muchą porozmawiają jak trzeba ... i nie trzeba. Tak z muchą! Tak jak pewien Czarek, któremu "Zwyczaje dzieci francuskich" są dedykowane.

Świat jest niezwykły i tę niezwykłość w pełni są w stanie odkryć i doświadczyć wszystkie dzieci, z całego okrągłego świata ... i zaledwie garść dorosłych, którzy nie zatracili ten niezwykłej dziecięcej zdolności widzenia i słyszenia więcej i wyraźniej. Takim właśnie niezwykłym dorosłym jest narrator książki "Zwyczaje dzieci francuskich". On potrafi rozmawiać z kwiatami: różami, fiołkami a nawet dyniami i magnoliami. A dzięki Czarkowi nawet z muchą wymieni kilka grzecznościowych zwrotów.

"Piszę dla Was książkę z bardzo prostego powodu. Wiem, że Wy również potraficie rozmawiać z przedmiotami, których dorośli zwykli nawet nie widzieć, zauważać lub słyszeć."

W ogrodzie swej ciotki narrator spotyka zakochane w sobie francuskie róże. Róże jednak bacznie obserwują świat i mają wiele o nim do powiedzenia. A że lubią rozmawiać, chętnie dzielą się swymi obserwacjami i przemyśleniami. Tak oto zaczyna się opowieść o Francji, jej historii, kulturze i najważniejsze - małych francuskich mieszkańcach i ich zwyczajach.

"Dowiedziałem się, że francuskie dzieci są z gruntu podobne do wszystkich innych. Wszystkie dzieci są od siebie przecież różne, a bycie dzieckiem francuskim jest tak samo szczególne jak bycie Wami."

"Zwyczaje dzieci francuskich" to mądra i ciekawa książka przygotowana przez Warsztat Bajkopisarski NIC. Powstała ona przy współpracy z psychologiem dziecięcym i biblioterapeutą. To ciepła opowieść o świecie widzianym oczami dziecka, tak jak one go odbierają i odczuwają. Nie ma tu miejsca na zawiłą fabułę i pouczające morały. Książka ma za zadanie pokazać dzieciom otaczający je świat, jego różnorodność i barwność. Wszystko to zawarte jest w zwartej i prostej do przyswojenia młodemu czytelnikowi formie. Całość dopełniają piękne, barwne ilustracje autorstwa Olgi Karczewskiej. 

Lektura "Zwyczajów dzieci francuskich" bardzo mnie zaskoczyła, lecz zaskoczyła niezmiernie pozytywnie. Poczułam się jak dziecko. Odnalazłam je na nowo w sobie. I się uśmiechnęłam. Gdy mój synek trochę podrośnie zamierzam powrócić do tej książki i raz jeszcze wraz z nim do ogrodu pełnego francuskich róż i snutych przez bajkopisarza opowieści.

1 komentarz:

  1. Moja znajoma wyjeżdża do Francji i lubi dzieci. Mogłoby się jej spodobać, zapraszam http://qltura.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie. Jeśli masz ochotę wyrazić swą opinię, zapraszam serdecznie. Wszelkie uwagi będą mile widziane, jednakże zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych i zawierających wulgaryzmy. I jeszcze jedno. Proszę, nie spamuj.