Wczoraj w moje ręce trafiła najnowsza powieść Isabel Allande - "Ripper. Gra o życie". Niezwłocznie zabrałam się więc do czytania. Książka wciąga od pierwszych stron. A o czym konkretnie mowa...
"Jej książki przetłumaczono na ponad trzydzieści języków i sprzedano w ponad pięćdziesięciu sześciu milionach egzemplarzy. Jest autorką kilkunastu bestsellerowych powieści obyczajowych, m.in. „Dom duchów”, „Podmorska wyspa” i „Paula”. Teraz powraca z pierwszym w swojej karierze kryminałem „Ripper. Gra o życie”. Książka trafi do rąk czytelników już 8 października.
San Francisco, rok 2012. Siedemnastoletnia Amanda administruje popularną na całym świecie grą „Ripper”. Jej uczestnicy poszukują tytułowego Kuby Rozpruwacza. Dziewczyna znudzona przewidywalną fabułą, postanawia wzbogacić ją o prawdziwe morderstwa, które mają miejsce w San Francisco. Wiedzę o nich zdobywa dzięki swojemu ojcu, który jest szefem Wydziału Zabójstw. Gdy gracze dostrzegają powiązanie między zbrodniami, a Indiana – matka Amandy – znika, rozpoczyna się wielowątkowe śledztwo i prawdziwy wyścig z czasem. W dodatku bez wsparcia policji, która mimo ogromnych możliwości zawsze jest o krok za graczami.
Isabel Allende mierzy się z prawdziwym wyzwaniem pisząc pierwszą książkę w nowym dla siebie gatunku. Robi to niezwykle umiejętnie i jak zawsze potrafi dotknąć najczulszych punktów ludzkiej duszy. W „Ripperze” snuje opowieść o miłości – prawdziwej i głębokiej, zdolnej do największych poświęceń oraz patologicznej i egoistycznej, która może doprowadzić do zbrodni. Autorka maluje obraz ekscentrycznego środowiska skupionego wokół Kliniki Holistycznej, gdzie pracuje matka Amandy. Ośrodek medycyny alternatywnej przyciąga uzdrowicieli, specjalistów od aromaterapii i akupunktury, astrologów i adeptów New Age. Autorka w mistrzowski sposób przeplata barwne opisy postaci i tajemnicze wątki kryminalne."
Brzmi zachęcająco, prawda? Premiera książki już 8 października. Wydawnictwo Muza. Wracam zatem do lektury. Recenzja powieści już wkrótce.
Coś innego się zapowiada. Z chęcią poczekam na Twoją recenzję.
OdpowiedzUsuńTo chyba nie dla mnie. Młodzieżówki mogę czytać tylko w określonych gatunkach i kryminał raczej nie jest jednym z nich.
OdpowiedzUsuńOj nie, to zdecydowanie nie młodzieżówka
UsuńCzekam w takim razie na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to będzie niezła książka:) Tak przynajmniej wynika z zapowiedzi:) Miłego czytania:)
OdpowiedzUsuńAllende znam z powieści Dom dusz. Jeśli kryminał wyszedł jej równie dobrze, to muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńDom duchów oczywiście :) a kto to wydaje?
UsuńWydawnictwo Muza.
UsuńDość intrygująco się zapowiada. Z chęcią poczekam i sprawdzę, czy warto się w nią zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńP.