Tytuł: Syn
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Czyta: Krzysztof Gosztyła
Czas trwania: 18 h 32 min.
Ocena: 8/10
Odkąd pierwszy raz zetknęłam się z twórczością Jo Nesbo, a było to przy okazji lektury powieści „Łowcy głów”, stałam się
zagorzałą czytelniczą jego książek. O powieści „Syn”
słyszałam do tej pory wiele pochlebnych opinii. Moje oczekiwania
wobec najnowszej powieści autora były zatem spore. Czy się nie
zawiodłam?
Państwo to więzienie w Oslo, które słynie w całej Norwegii z najlepszych zabezpieczeń i najgorszych przestępców, których więzi pod swym dachem. Jest dumą i chlubą władz więziennych. W tej pułapce osadzony jest Sonny Lofthus. Jeszcze kilkanaście lat temu, obecnie trzydziestoletni mężczyzna, był dobrze zapowiadającym się młodym zapaśnikiem, który marzył o pracy w policji. Chciał pójść w ślady ojca. Marzenia te legły jednak w gruzach, gdy jego ojciec oskarżony o korupcję i współpracę ze światem przestępczym, popełnił samobójstwo. Wówczas świat nastoletniego Sonniego legł w gruzach. Matka przeszła załamanie nerwowe, on zaś uzależnił się od narkotyków. Został skazany za zabójstwo. Swą karę zaś miał odsiedzieć właśnie w Państwie. Tu stał się maszynką do zabijania, lecz tylko w przenośni. Za nieograniczony dostęp do narkotyków, brał na swe barki zbrodnie, które popełniali zamożni i wpływowi ludzie na wolności. Układ był prosty. Przyznaje się do zbrodni, której nie popełnił. Dostaje heroinę a prawdziwy morderca w dalszym ciągu cieszy się wolnością.
Pewnego dnia, po dwunastu latach odsiadki w jego celi zjawia się jeden z więźniów. Prześladowany wizją rychłej śmierci, postanawia wyznać Sonniemu prawdę o okolicznościach śmierci jego ojca. Okazuje się, że samobójstwo było tylko dobrze zaaranżowanym zabójstwem. Sonny postanawia odnaleźć zabójcę swego ojca i pomścić jego śmierć. Czy uda mu się opuścić najlepiej strzeżone więzienie w Norwegii i dotrzeć do prawdziwego kreta? I jakie tajemnice i zbrodnie przy okazji zostaną odkryte?
Najnowsza powieść Jo Nesbo wciągnęła mnie od pierwszych chwil słuchania audiobooka. Przyznam, że pierwsze 30 minut powieści dosłownie zjeżyły mi skórę na całym ciele. Doznałam wręcz hitchcockowego trzęsienia ziemi. Później, z każdym następnym rozdziałem, było jeszcze intensywniej. „Syn” to bowiem doskonale skrojony kryminał. Zagadka goni tu zagadkę a tajemnica tajemnicę. Historię Sonniego poznajemy stopniowo. To, co na pierwszy rzut oka wydaje się oczywiste, już za chwilę okazuje się kłamstwem i ułudą. Niczego nie można być pewnym, bo odkrywana za chwilę tajemnica może czytelniczy osąd obrócić o 180 stopni. Autor zwodzi czytelnika, wyprowadza go na manowce. I w rezultacie przynosi to znakomity efekt … niemal nieustanne zaskoczenie i rodzące się na bieżąco wątpliwości. Powoduje to, że czytelnik niemal przez całą książkę ma mieszane uczucia jeśli chodzi o bohaterów powieści, z Sonnym Lofthusem na czele. Kto jest dobry, a kto zły?
„Syn” to powieść wielowątkowa, o doskonale skrojonej fabule i bardzo interesujących, wielopłaszczyznowych bohaterach. Książkę tę słuchałam z ogromnym zainteresowaniem i nie słabnącym przerażeniem. Nie udało mi się rozwikłać zagadki, kto jest kretem. I to zaliczam do ogromnych plusów powieści. Czytałam opinie, że brak Harrego Hole jest ogromną stratą dla książki. Absolutnie się z taką refleksją zgodzić nie mogę. Dla mnie „Syn” to powieść pełna i zupełna. Całkowie spełniła pokładane w niej oczekiwania. Polecam.
Paulina bardzo lubi tego autora, więc mamy jego wszystkie książki, też tę. Ja czytałam jedną, ale dla nie za wolna akcja.
OdpowiedzUsuńUwielbiam literaturę skandynawską, bardzo lubię prozę Nesbo i niesamowicie cieszę się, że lektura Syna jeszcze przede mną:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że potrafiłaś skupić się na audiobooku. Ja nie daję rady. Wyłączam się po kilku minutach.
Trochę trwało zanim nauczyłam się korzystać z audiobooków. W drodze do pracy (a mam 30 minutowy spacer) rewelacja.
UsuńWłaśnie czytam "Człowiek-nietoperz" to moje pierwsze spotkanie z autorem, co do audiobooka to raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńha! jestem w trakcie czytania i już mogę się zgodzić choćby z wielowątkowością czy fajnie nakreślonymi postaciami!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz w pełni usatysfakcjonowana :)
UsuńUwielbiam Nesbo, ale do tej jeszcze nie doszłam,a widzę, że szkoda.
OdpowiedzUsuńP.
Też uwielbiam Nesbo ... mam jeszcze sporo jego książek przed sobą i mam nadzieję, że nie trafię na taką, która by mnie zniechęciła do jego prozy.
UsuńJo Nesbo pisze świetne kryminały, więc "Syna" też na pewno kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
To już nie pierwsza recenzja tej pozycji, na którą trafiłam. Każdy ją ocenia inaczej. Jedni chwalą, inni nie. Muszę sama dać jej szansę, aby się przekonać - jaka jest ta książka...
OdpowiedzUsuńMiałam podobne podejście. U mnie zdecydowanie na plus :)
Usuń