sobota, 30 sierpnia 2014

Śmiertelnie prosty konkurs na pożegnanie lata

Dawno nie było u mnie konkursu książkowego. Czas zatem to zmienić. Kończy się powoli lato i w związku z tym jakoś chcę poprawić Wam humor :) Ogłaszam zatem konkurs, w którym do wygrania jest powieść "Śmiertelnie proste rozwiązanie", w sam raz na długie jesienne wieczory.
 
A zasady konkursu są następujące:
  1. Organizatorem konkursu jest autorka bloga Skrawki Moich Myśli.
  2. Konkurs trwa od 30.08.2014 r. do 30.09.2014 r. do godz. 23.59.
  3. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w dniu 01.10.2014r. na blogu Skrawki Moich Myśli. Zwycięzcą zostanie autor najciekawszej odpowiedzi. 
  4. Chcąc wziąć udział w konkursie należy być publicznym obserwatorem bloga bądź obserwatorem w Google+.
  5. W komentarzu pod tym postem należy: zgłosić chęć udziału w konkursie pisząc np. "zgłaszam się", podać swój nick/imię, pod którym obserwuje się bloga, adres mail do kontaktu a także odpowiedzieć na pytanie konkursowe: Dlaczego książka ma trafić właśnie do Ciebie?
  6. Zwycięzca winien w ciągu 3 dni od dnia ogłoszenia wyników przesłać mailem swoje imię i nazwisko oraz adres, pod który ma być przesłana nagroda. Jeśli tego nie zrobi, nagroda przechodzi automatycznie na kolejną osobę, której odpowiedź przypadła mi do gustu.
  7. Po ogłoszeniu wyników na blogu Skrawki Moich Myśli i otrzymaniu maila z danymi do wysyłki, nagroda zostanie przesłana do Zwycięzcy za pośrednictwem Poczty Polskiej w terminie 7 dni od dnia wskazania adresu doręczenia.
  8. Nagroda może być dostarczona wyłącznie na terytorium RP.
Życzę powodzenia.

Skrawki Myśli

12 komentarzy:

  1. Zgłaszam się. :)
    Bloga obserwuję na G+ jako Ann RK.
    Mail: kaariokaa@op.pl

    Dlaczego książka ma, a właściwie dlaczego chciałabym, by do mnie trafiła?
    Zawsze wydawało mi się, że kupowanie książek z gatunku kryminał/thriller nie ma sensu, bo to zwykle książki "na raz". Od jakiegoś czasu mam zupełnie inne zdanie na ten temat i marzy mi się ogromna biblioteka, której powieści kryminalne i thrillery będą znaczną częścią. "Śmiertelnie proste rozwiązanie" doskonale wpisuje się w ten plan, ale nie chodzi tylko o to, by postawić ją na półce i podziwiać rosnącą kolekcję. Bardzo bym chciała tę książkę przeczytać, gdyż jeszcze nie miała styczności z twórczością R.J. Ellory, a chciałabym poznać możliwie jak najwięcej twórców gatunku. Sama fabuła też wydaje się ciekawa. Ogromnie intrygują mnie historie o seryjnych mordercach, ciekawi mnie psychologiczne tło, o którym wspominałaś w recenzji i nawet wszelkie spiski i szpiegowskie afery, które nie zawsze mnie ciekawią, w tej powieści zdają się być interesujące. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgłaszam się
    Obserwuję jako Martyna K. lub Recenzje Kiti
    recenzjekiti@gmail.com

    Dlaczego ja? Ponieważ bardzo lubię kryminały, a tej pozycji i twórcy jeszcze nie znam. Z chęcią więc bym to zmieniła. Książka z pewnością umiliłaby mi jedno popołudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zgłaszam się
    obsw: mama misi i tosi
    g+ Aga Bur
    mail: mamamisitosi@wp.pl
    Dlaczego książka ma trafić właśnie do Ciebie?
    Bo potrzebuję śmiertelnie poważnej dawki dobrego kryminału :) Ostatnio ciągle czytam w większości dziecięce ksiązki bo mam w domu bardzo wymagające dwie czytelniczki :) A dobry kryminał byłby piękną odskocznią od księżniczek, baletnic i całej dziecięcej literatury.
    Ot śmiertelnie poważna zmiana :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Śmiertelnie proste pytanie, na które nie ma śmiertelnie prostej odpowiedzi:). Bo że książkoholik ze mnie i kocham każdą książkę, która znajduje się w zasięgu mojego zachłannego wzroku? Za banalne trochę. Że okładka ciekawa, że do górny nogami ostawiona, że śmiertelnie nieoczywista. Też nie pasuje, bo nie wypada przecież sugerować się okładką. To może bardziej przemówi fakt, iż od paru dni jestem otwartą biblioteką dla znajomych, co znaczy w skrócie, że wypuszczam w obieg moje własne zbiory, choć nigdy wcześniej tego nie robiłam, trzymając wszystkie książki trochę pod kluczem;D I właśnie z okazji ochrzczenia, oficjalnie już, mojej biblioteczki na otwartą, zdałam sobie sprawę, że jakoś niewiele jest u mnie kryminałów/thrillerów, które tak przecież lubię. Stąd mój śmiertelnie poważny powód, by wziąć udział w śmiertelnie prostym konkursie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgłaszam się, oczywiście, a obserwuję jako: Antykwariat z ciekawą książką
      E-mail: joasia.jag@gmail.com

      Usuń
  5. Zgłaszam się, obserwuję jako Monika Piotrowska-Wegner
    e-mail - monweg@wp.pl
    Dlaczego książka ma trafić do mnie? - A dlaczego nie? Powodem może być to, że bardzo lubię wszelkiej maści powieści sensacyjne, kryminalne i thrillery. Drugim powodem jest fakt, że nie czytałam jeszcze nic tego autora i z wielką ochotą zmienię ten stan rzeczy. Po trzecie, sam tytuł zachęca do lektury tejże książi. Czy to wystarczy by ją dostać w swoje łapki?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypominam o konkursie-zabawie. Można się zgłaszać do 1 września - http://monweg.blog.onet.pl/2014/08/08/konkurs-zabawa-do-wygrania-ksiazka/

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  6. Obserwuję w Google+ jako Maria Piekos :)

    Książka powinna trafić do mnie, bo zobowiązuję się przeczytać ją dokładnie i napisać jej recenzję, którą, jeśli się spodoba, będziesz mogła opublikować na blogu :)

    mail: zielony_motyl@wp.p

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgłaszam się!
    Obserwuję: Sylwka S.
    E-mail: sylwka.sk91@wp.pl
    Chcę, aby książka trafiła do mnie bo jak patrzę na okładkę tej książki, to mnie magnetyzuje, wręcz przyciąga i kusi, aż chce się ją mieć na własność. Wzięłabym ją do ręki, nalała całą wannę wody z pachnącą pianą, lampkę wina i zatapiałabym się w tej książce cała. Dla takiej książki trzeba stworzyć specjalny klimat, ja bym na pewno to zrobiła I książkę chcę mieć bo uwielbiam takie historie, zapowiada się bardzo, ale to bardzo ciekawie, a że książki są dla mnie jak balsam na duszę więc myślę, że ta powieść mnie uleczy.

    OdpowiedzUsuń
  8. zgłaszam się
    alojka.c@interia.pl
    obserwuję bloga
    Czemu książka miałaby trafić do mnie? Dlatego, że bardzo byś chciała żebym ją przeczytała. Proste czyż nie? W bonusie są nawet kolejne osoby, które ją przeczytają jak tylko ja skończę: moja mam, mój tata, bratowa, a nawet wujek mieszkający piętro niżej. Jak widać książki są u nas dobrem przechodnim i do dzielenie, a każda nowa cieszy nas bardzo.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie. Jeśli masz ochotę wyrazić swą opinię, zapraszam serdecznie. Wszelkie uwagi będą mile widziane, jednakże zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych i zawierających wulgaryzmy. I jeszcze jedno. Proszę, nie spamuj.