piątek, 25 lipca 2014

Miej trochę wiary - Mitch Albom

Autor: Mitch Albom
Tytuł: Miej trochę wiary
Tytuł oryginalny: Have a little faith
Tłumaczenie: Anna Zielińska
Wydawnictwo: Świat Książki
Ilość stron: 256
Ocena: 7,5/10







"Myślałem, że już wszystko wiem. Byłem "mądrym facetem", który "ma poukładane życie", i dlatego im wyżej się wspinałem, tym bardziej patrzyłem na wszystko z góry i drwiłem z tego, co wydawało się niemądre czy naiwne - nawet z religii."
 
Czy można stracić wiarę a potem odzyskać ją na nowo?

Pewnego dnia stary Rebe Albert Lewis poprosił Mitch'a Albom'a o napisanie dla niego mowy pogrzebowej. Prośba ta niezwykle zaskoczyła autora „Miej trochę wiary”. Już dawno temu bowiem stracił kontakt ze swa wspólnotą wyznaniową i wiarą jako taką. Mitch Albom jest Żydem. W przeszłości, będąc dzieckiem a później młodym mężczyzną nieodzownie przestrzegał wszystkich zasad swej wiary. W dorosłym życiu jednak jego związek z religią przodków coraz bardziej się rozluźniał, by w pewnym momencie niemal zaniknąć. Pochłonęła go całkowicie kariera i światowe życie. Jego żona jest chrześcijanką. Wiara przestała być wytyczną w życiu.

Prośba starego Rebe sprawia jednak, że religia przodków, jego religia, ponownie dosięga Mitch'a Albom'a. Niechętnie przystaje na prośbę starego nauczyciela i kapłana. Tak oto bowiem powraca do tradycji, wiary i Boga. Zaczyna się długi i pełen mądrych słów dialog dwóch zupełnie różnych mężczyzn. Rozmowy Rebe i Mitch'a o najważniejszych wartościach w życiu, o życiu samego Alberta Lewis'a i jego niezachwianej wierze stają się zaczątkiem wspaniałej i trwałej przyjaźni. Ona też całkowicie odmienia Mitch'a. Mężczyzna zaczyna inaczej patrzeć na sprawy, które do tej pory z taką stanowczością odrzucał.

Nie tylko jednak Rebe i jego mądre podejście do życia i religii zmienia sposób patrzenia Mitch'a na wiarę. Przyczynia się do tego również pastor Henry Covington, który pewnego dnia zwraca się do Albom'a z prośbą o pomoc dla biednych trafiających do jego parafii.

Czy wiara stanie się na powrót ważna dla Mitch'a Albom'a?

Miej trochę wiary” to opowieść prawdziwa, której bohaterem jest sam autor. To książka o wierze, Bogu, zagubieniu i odnajdywaniu odpowiedzi na najtrudniejsze pytania. A może to przede wszystkim wspaniała, pełna optymizmu, pozytywnej energii i wzruszająca do głębi opowieść o przyjaźni, która może połączyć nawet bardzo się od siebie różniących ludzi.

W „Miej trochę wiary” czytelnik odnajdzie sporo mądrych i ważnych myśli, ubranych w piękne i dużo mówiące słowa. Opowieść Mitch'a Albom'a przyniesie również pokrzepienie i ukojenie. Książka ta to chwila refleksji nad tym, co w życiu ważne, a co często na co dzień umyka w tak szybko zmieniających się czasach. Warto poświęcić jej chwilę a potem zastanowić się nad własnym tu i teraz.
 
Książka bierze udział w wyzwaniach:

7 komentarzy:

  1. Śliczna okładka. Już ona budzi we mnie chęć, żeby przeczytać tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie refleksje są nam potrzebne. Z chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulina czytała dwie jego książki, może na tę też się skusi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie takiej lektury mi teraz trzeba ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze wczoraj napisałabym, że to raczej nie jest książka dla mnie, ale po lekturze "Na głębinach" już nie jestem tego taka pewna. Będę miała ten tytuł w pamięci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale mnie zachęciłaś! Jaka piękna okładka... Nie wiedziałabym, że istnieje taka książka; dobrze, że po jej lekturze przychodzi refleksja.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam wrażenie, że Mitch Albom pretenduje do miana nowego paulo Coelho ;) Wzdrygam się na sam dźwięk nazwisk obu panów, choć wiem, że działają na publikę. Na temat tej książki musiałabym mieć odpowiedni nastrój (czasem mam), ale autor zraził mnie do siebie swoim debiutem i miałabym duże obawy. Ale chyba zerknę. Z ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie. Jeśli masz ochotę wyrazić swą opinię, zapraszam serdecznie. Wszelkie uwagi będą mile widziane, jednakże zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych i zawierających wulgaryzmy. I jeszcze jedno. Proszę, nie spamuj.