Autor: Izabela Pietrzyk
Tytuł: Histerie rodzinne
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 640
Ocena: 7,5/10
Z rodziną ponoć najlepiej wychodzi się na zdjęciach. Ile zaś w rodzinie jej członków, tyle niepowtarzalnych charakterów i osobowości. Jak tu zatem żyjąc wspólnie pod jednym dachem, dochodzić na co dzień do porozumienia i nie popadać nieustannie w konflikt?
Trzydziestoośmioletnia Wiktoria postanawia w końcu zmienić swoje życie. Ma dość związku, w którym od ośmiu lat tkwi. Nie czuje się kochana, ba nawet szanowana. Paweł traktuje ją w zasadzie jak swą własność, nad którą ma władzę absolutną i tylko on może decydować o tym, co jego kobieta robi, gdzie przebywa, z kim się spotyka. Przez lata całkowicie ją swymi zaborczymi mackami skrępował, systematycznie izolując od dawnych przyjaciół i rodziny. Najpierw wydawało się Wiktorii, że to przejaw ogromnej miłości. W dodatku nie żałował na nią nigdy pieniędzy. Często wyjeżdżali i ekskluzywnie spędzali czas. Z czasem jednak miłość coraz bardziej zaczęła przechodzić w chorobliwą zazdrość i zaborczość, co w rezultacie skończyło się dla Wiktorii nie jednym siniakiem. Paweł bowiem nie zawahał się podnieść na swą „ukochaną” ręki. Nie raz, nie dwa... Oczywiście zawsze potem przepraszał i kajał się na kolanach, lecz bił nadal, coraz więcej i coraz mocniej a potem tylko kupowane perfumy i biżuteria na przeprosiny były coraz droższe.
W końcu jednak Wiktoria
postanawia powiedzieć dość, basta. Mimo, że boi się reakcji
Pawła, oznajmia mu, że go opuszcza. Trudno, niech uderzy ten
ostatni raz. Koniec z takim życiem, koniec ze strachem. Tylko co
teraz? Gdzie ma się podziać? Na szczęście, mimo niemal zerwanych
więzi, jest jednak ktoś, kto zawsze o Wiktorii pamięta, jej
starsza siostra Amelia. Przygarnia poranioną młodszą siostrę pod
swój dach. Wiktoria z jedną walizką wprowadza się do swego
dawnego domu, w którym teraz wraz z rodziną mieszka Amelia. Siostra
przyjmuje ją z serdecznie i z otwartymi ramionami. Od dawna
przeczuwała, że w związku młodszej o cztery lata Wiktorii nie dzieje
się dobrze. Teraz cieszy się, że w końcu ma szansę znowu zbliżyć
się do siostry i odbudować dawne więzi. Tylko jak zareagują na
niespodziewaną obecność Wiktorii pozostali domownicy? Co powiedzą
dzieci Amelii? Mirek i Emilka kiedyś uwielbiali ciocię Wiktorię,
jednak z biegiem czasu ta całkowicie się od nich odcięła. A
Sławek? Mąż Amelii nigdy nie darzył Wiktorii ciepłymi uczuciami,
zwłaszcza biorąc pod uwagę, że dom, w którym mieszkają
formalnie należy w połowie do młodszej siostry żony. Ale może
na razie nie warto się tym martwić, bo przecież Sławek jest
daleko w morzu. A jak zareagują rodzice Wiktorii i Amelii na nagły
powrót córki marnotrawnej na łono rodziny? I czy Wiktoria
odnajdzie w końcu spokój i poczuje się bezpieczna?
„Histerie rodzinne” Izabeli Pietrzyk to bardzo ciepła i mocno kobieca opowieść o rodzinie, przyjaźni, miłości i całej palecie męskich charakterów. Opowiedziana w bardzo dowcipny, rzecz by można prześmiewczy sposób historia Wiktorii i jej zwariowanej rodziny przykuła mnie od pierwszych stron książki całkowicie i nie pozwoliła na chwilę nudy. Gama przedstawionych przez autorkę charakterów jest przeogromna i każdy w tej książce ma coś do powiedzenia - od trochę wystraszonej lecz jednak buńczucznej Wiktorii, przez odrobinę zahukaną lecz przedsiębiorczą Amelię, przez zbuntowaną lecz rozmarzoną Ewelinę po plejadę męskich charakterów z Witusiem-Sprycusiem, Bobem Budowniczym czy kapitanem na morzu i nie tylko - Sławkiem. Każdy z bohaterów ma zdanie na każdy niemal temat i swój własny pomysł na życie, co w rezultacie musi prowadzić do sporów, konfliktów i zabawnych często nieporozumień. Każdy też ma marzenia i pragnienia, które gdzieś głęboko na dnie duszy czekają na spełnienie. Każdy też marzy o szczęściu, lecz szczęście w tej powieści nie jedno ma oblicze. I jak tu wszystkich pogodzić?
Izabela Pietrzyk napisała książkę o prawdziwym życiu, o prawdziwych ludziach i w której aż kipi od emocji. A wszystko narysowane słowami, które wywołują uśmiech od ucha do ucha, ba czasem wręcz salwy śmiechu. Niby to zwyczajna opowieść, lecz wciąga niesamowicie i daje przeogromną dawkę relaksu. Polecam. Z tą książką nie można się nudzić.
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Bardzo ciepła recenzja... Od razu nabiera się ochoty na lekturę:)
OdpowiedzUsuńKurczę, świetna się wydaje. Lubię takie powieści.
OdpowiedzUsuńMam inna książkę tej autorki, więc jeśli spodoba mi się jej styl, tę również przeczytam.
OdpowiedzUsuńZ wielką ochotą sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńLubię takie życiowe, emocjonujące książki.
OdpowiedzUsuńTrudna tematyka i trudną decyzję podjęła główna bohaterka, odejść od mężczyzny, z którym tyle przeżyła... Lubię takie książki, dlatego z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńLubię obyczajowe, czuję, że ta by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja. Przeczytam w trakcie wakacji.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym tytule, porozglądam się :)
OdpowiedzUsuńciekawa okładka :D
Jestem już od dawna nastawiona bardzo pozytywnie wobec tej książki i bardzo chciałabym ją w końcu przeczytać:)
OdpowiedzUsuń