piątek, 7 lutego 2014

Sposób na happy end - Barbara O'Neal

Autor: Barbara O'Neal
Tytuł: Sposób na happy end
Tytuł oryginalny: The Garden of
Tłumaczenie: Agnieszka Sobolewska
Wydawnictwo: Literackie
Ilość stron: 480
Ocena: 7/10







Za sześć dni stanie się coś strasznego, mrocznego, przerażającego. Sprawi to, że Elsa po raz trzeci w swym niemal czterdziestoletnim życiu utraci coś, co uważa za jedną z największych życiowych wartości. Za sześć dni Elsa straci wiarę i po raz trzeci w swym życiu odwróci się od Boga. 

Elsa jest pastorem w Kościele Jedności w Seattle. Bobrze jej tu. Uwielbia swoją pracę, swe powołanie, bo to przede wszystkim powołanie. Od dzieciństwa chciała być księdzem, a że nie było to możliwe w kościele katolickim... Elsa kocha być pastorem. Kocha kontakt z ludźmi, przeżywanie z nimi ich radości i trosk. Uwielbia prowadzenie swego stadka wiernych. Ta pasja sprawia zaś, że jest lubiana, ceniona, wręcz kochana przez członków swej wspólnoty. Elsa widzi sens swego życia i choć czasem czuje ukłucie zazdrości, gdy widzi radosne dziecięce buzie, nie żałuje, że życie jej ułożyło się w taki właśnie sposób. Może jeszcze ma czas? Wierzy, że jeszcze uda jej się założyć rodzinę, urodzić dzieci i zaznać pełni szczęścia, spełnienia.

Spokój jednak zostaje zakłócony. Tragedia wyrywa Elsę z bezpiecznego poczucia sensu i sprawiedliwości. Traci wiarę, sens swego powołania. Już nie potrafi prowadzić swej trzódki. By poukładać sobie wszystko, ochłonąć i odzyskać sens swego powołania, zostaje przez władze swego kościoła wysłana na przymusowe wakacje. Tym sposobem wraca do rodzinnego domu. Wraca do Pueblo, gdzie w pięknym i bogatym domu mieszka jej starsza siostra Tamsin, którą życie do tej pory zdecydowanie rozpieszczało dając zaradnego męża finansistę, potrafiącego zarabiać i utrzymywać życiową stopę rodziny na wysokim poziomie. Elsa wraz ze swym psem Charliem zamieszkuje jednak w swoim domu z dzieciństwa. To małe, trochę ciasne, lecz zdecydowanie bardziej pasujące do skromnej z natury Elsy lokum.

W Pueblo mieszka również najlepszy przyjaciel Elsy z młodości Joaquin. Kiedyś łączyło ich coś więcej, o wiele więcej. Byli parą, mieli się pobrać, lecz Joaquin wybrał Boga a dla Elsy Bóg po raz drugi w jej życiu przestał mieć sens. Joaquin został księdzem, ojcem Jackiem. Co czeka Elsę  po powrocie do miasta młodości> Czy w końcu odnajdzie drogę do Boga? Jak ułożą się jej relacje z siostrą, która zdaje się już wkrótce wpadnie w niebotyczne tarapaty? I jak to będzie być tak blisko swego najlepszego przyjaciela, który w przeszłości kochał i był przez Elsę kochany? I jak wpłynie na Elsę poznanie przystojnego i tajemniczego Deacona, który przyprawia ją o szybsze bicie serca? Przekonajcie się sami.

Barbara O'Neal swą pierwszą książkę wydała jako dwudziestokilkulatka. Jest zdobywczynią licznych nagród literackich. Dwukrotnie została laureatką Colorado Book Awards i sześciokrotnie nagrody RITA dla autorów romansów. Jej powieści ukazują się w Stanach Zjednoczonych, Europie i Australii przyciągając coraz większą rzeszę wiernych czytelników.

"Sposób na happy end" to bardzo ciepła, mądra, pogodna i mocno refleksyjna powieść obyczajowa. To książka o utracie wiary i powolnym, wymagającym czasu i pracy jej odzyskiwaniu. Kwestie religijności, wiary, modlitwy, boskości są bardzo mocno zaakcentowane w powieści Barbary O'Neal. Jest ona przepełniona zadumą, refleksją, rozważaniem nad sensem ludzkich działań, walki dobra ze złem i w końcu nad istnieniem Boga właśnie. 

Główni bohaterowie przeżywają chwile wypełnione wiarą i nadzieją w sens swego życia i istnienia co do nich boskiego planu. Innym razem wypełnia ich zwątpienie, smutek, nawet rozpacz. Bohaterowie powieści Barbary O'Neal są plastyczni, barwni, wiarygodni  a przez to prawdziwi i ludzcy.

W powieści z pozoru spokojnej, całkiem sporo się dzieje. Perypetie bohaterów są ciekawe. Cały czas podczas lektury czytelnik im kibicuje, śmieje się razem z nimi i nie może się doczekać, by dowiedzieć się jak wszystko to się zakończy, choć wie jednocześnie, że przecież musi skończyć się happy endem.

"Sposób na happy end" Barbary O'Neal to powieść obyczajowa, romans i książka filozoficzna w jednym. Całość połączona została przez autorkę w sposób bardzo wyważony.Książkę czyta się z ogromną przyjemnością, bardzo szybko i sprawnie. Polecam. Napawa optymizmem.

Książka bierze udział w wyzwaniach:

6 komentarzy:

  1. Tak nie bardzo poruszam się w gatunku romans. Ale piszesz, że to także książka filozoficzna więc może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pewna, że przypadnie mi do gustu

    OdpowiedzUsuń
  3. Ne czytałam żadnej książki tej pisarki, ale akurat tę powieść kojarzę dzięki kilku pozytywnym recenzjom na blogach. Nie jestem do końca przekonana, że to historia dla mnie, ale może dam jej szansę, jeśli nadarzy się ku temu okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tej akurat nie czytałam, ale mam na półce, więc jak najdzie mnie ochota to przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że mogłaby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że poszczególne warstwy zostały odpowiednio wyważone. Będę pamiętać o tej książce.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie. Jeśli masz ochotę wyrazić swą opinię, zapraszam serdecznie. Wszelkie uwagi będą mile widziane, jednakże zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy obraźliwych i zawierających wulgaryzmy. I jeszcze jedno. Proszę, nie spamuj.