Autor: Beata Pawlikowska
Tytuł: Blondynka w Londynie
Wydawnictwo: G+J Gruner+Jahr
Ilość stron: 128
Ocena: 6,5/10
Beata Pawlikowska, podróżniczka, dziennikarka, pisarka była jedną z osób, które otrzymały oficjalne zaproszenie Komitetu Igrzysk Olimpijskich do udział w sztafecie niosącej ogień olimpijski z Grecji do Londynu, w którym miały miejsce Igrzyska Olimpijskie w 2012 roku. To wydarzenie, towarzyszące mu uczucia a także przemyślenia stały się przyczyną powstania książki „Blondynka w Londynie”.
Tytuł: Blondynka w Londynie
Wydawnictwo: G+J Gruner+Jahr
Ilość stron: 128
Ocena: 6,5/10
Beata Pawlikowska, podróżniczka, dziennikarka, pisarka była jedną z osób, które otrzymały oficjalne zaproszenie Komitetu Igrzysk Olimpijskich do udział w sztafecie niosącej ogień olimpijski z Grecji do Londynu, w którym miały miejsce Igrzyska Olimpijskie w 2012 roku. To wydarzenie, towarzyszące mu uczucia a także przemyślenia stały się przyczyną powstania książki „Blondynka w Londynie”.
W swej książce Beata Pawlikowska zabiera czytelnika do Londynu współczesnego. Jest lipiec 2012 roku. Tylko nieliczna grupa wybrańców została uhonorowana możliwością niesienia symbolu światowego sportu, rywalizacji w duchu poszanowania takich wartości jak uczciwość czy sprawiedliwość. Wśród nich jest właśnie Beata Pawlikowska. Autorka na kartach książki opisuje przygotowania do tego niezwykłego dla niej wydarzenia a także już sam udział w niesieniu pochodni, w której płonął olimpijski ogień. Pełna emocji relacja przybliża czytelnikowi atmosferę tego uroczystego wydarzenia.
Udział w sztafecie niosącej tą jedyną w swym rodzaju pochodnię staje się również dla autorki pretekstem do rozmyślań o przeszłości. Beata Pawlikowska wraca bowiem do swego poprzedniego pobytu w Londynie. Dwadzieścia lat temu, młoda, zagubiona dziewczyna starała się zbudować właśnie w Londynie swój nowy dom i swoje nowe życie. Beata Pawlikowska wraca wspomnieniami do miejsc i ludzi. Wraca do samej siebie. Pełna refleksji relacja ukazuje nam jak bardzo zmieniło się życie autorki, jak wiele zmian przeszła i ostatecznie jak stała się tym, kim zawsze być pragnęła.
„Blondynka w Londynie” to lektura dość krótka, ale nie pozbawiona głębszych przemyśleń, silnych emocji i ważnych słów. To trochę Beata Pawlikowska i jej spojrzenie na świat w pigułce. Po raz kolejny autorka prezentuje czytelnikowi swoją filozofię życiową. Książka jest bardzo pozytywna i pełna energii. Autorka potrafi zarazić czytelnika dobrym humorem, zaszczepić wiarę, że sami jesteśmy panami swego losu. Trzeba się tylko trochę postarać.
Przystępna forma, ciekawe przemyślenia i barwne, pozytywne zdjęcia to spore atuty książki. Niewielkie rozmiary sprawiają, że czyta się ją błyskawicznie. "Blondynka w Londynie" to dobry sposób na chwilę pozytywnych myśli.
Książka bierze udział w wyzwaniu "2014 rok z 52 książkami".
całkiem fajna propozycja;) moja mama lubi jej książki...szepnę jej słówko.
OdpowiedzUsuńHmm, ciekawa publikacja. Chciałabym ją mieć, lubię tą panią.
OdpowiedzUsuńMają taki optymizm w sobie fajny jej książki. I ciekawie jest poczytać dla odmiany o znajomych kątach xd
OdpowiedzUsuńJakoś nie bardzo mnie interesuje ta książka:)
OdpowiedzUsuńKiedyś pewnie przeczytam, chociaż na razie mam w planach poznanie jej relacji z egzotycznych zakątków świata :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki. Może warto zacząć właśnie od tej.
OdpowiedzUsuń