Muszę to oficjalnie przyznać ... zabrakło mi miejsca na półkach. A nie było go tak wcale mało. Cóż nie będę nad tym płakać. Nie jest to też powód, by zrezygnować z kolejnych nabytków. I tak oto domowa biblioteczka została uzupełniona o:
1. Janet Evanonich - Jak upolować faceta po pierwsze dla pieniędzy,
2. Gert Heidenreich - W mrokach czasu,
3. Monika Riddell, Anna Janiec-McLaughlin - Legendy maoryskie,
4. Jacek Pacioch - Dziecięce mądrości czyli rymowanki z morałem,
5. Meredith Mileti - Szczęście na widelcu. Powieść w pięciu daniach,
6. Anna Borisowa (Boris Akunin) - Pory roku,
7. Cheryl Strayed - Dzika droga,
8. Titania Hardie - Dom wiatru,
9. Carla Montero - Szmaragdowa tablica.
Chyba zainwestuję w stolarza i domową bibliotekę z prawdziwego zdarzenia ... :)
Evanovich właśnie nabyłam i będę testować w lipcu, podobnie jak Szmaragdową tablicę, ale ją to chyba sobie zostawię na jakieś chłodniejsze dni:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam niestety żadnej z tych powieści, jednak jestem ciekawa recenzji. Kto wie, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńŻadna z wymienionych przez Ciebie pozycji nie jest mi znana, aczkolwiek stosik wygląda dość zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za inwestycję w ogromną biblioteczkę i w zasadzie myślę, że gdyby coś, książki się nie obrażą i z chęcią postoją przez jakiś czas na podłodze w pięknie ułożonym stosiku :)